Ludzie w dzisiejszych czasach traktują nastolatki w ciąży jak chore, upośledzone, naznaczone. Tylko zastanówmy się czy to im pomaga? Czy zamiast cieszyć się, że pojawi się wśród nas nowe Maleństwo, pocieszać dziewczynę i ułatwiać jej życie. Nie patrzeć na nią z pogardą, a wręcz pomagać jej w nauce, w życiu, porozmawiać i zapewnić, że nie jest jedyną i stało się i jesteśmy pewni, że będzie dobrą i kochającą matką ludzie po prostu odwracają się plecami od osoby potrzebującej.
Nie odpychajmy ich. Pomóżmy. Pomóżmy tej młodej dziewczynie i jej dziecku, bo na świecie są kobiety, które nie mogą mieć dzieci.
CUDOWNE MŁODE MAMY!!! Doceńcie swoje szczęście i kochajcie je jak nikogo! Te maleństwa co myślicie, że staną wam na drodze do idealnej przyszłości - wcale tego nie zrobią! Jesteście dla nich ANIOŁAMI STRÓŻAMI!!!
Jeśli nią jesteś podziel się swoim życiowym doświadczeniem.
Pozdrawiam :*
Niecierpliwa
Ciekawie napisany post.
OdpowiedzUsuńCiekawie napisany post :)) Świetny nagłówek. Pozdrawiam i zapraszam do mnie : http://katy-and-judyth.blogspot.com/2015/02/chcesz-miec-dugie-adne-i-zadbane-wosy.html#comment-form
OdpowiedzUsuńCóż, w kwestii młodych mam, to mam jednak nieco inne spojrzenie. Mieszkam na wsi, z mojej klasy z gimnazjum już trzy dziewczyny zostały mamami. Są to osoby, które na studia, o których wspomniałaś, zwyczajnie nie chcą iść i generalnie jakoś nie świecą intelektem. Kiedy poszłam do liceum w mieście, "nastoletnia mama" nie zaczęła jawić mi się lepiej.
OdpowiedzUsuńU Łosia nowy post: http://nevermind-factory.blogspot.com/